środa, 15 grudnia 2021

{kozi prezentownik 2021: najlepsze książki pod choinkę }

Typowe świąteczne prezentowniki to nie jest moja mocna strona, dlatego dotąd nie stworzyłam ani jednego na blogu. Ale uważam, że nie ma lepszego prezentu, niż książka. Z każdej okazji i bez okazji. Dlatego dziś polecę Ci książki dla ludzi o różnych zainteresowaniach, które świetnie sprawdzą się w roli prezentu pod choinkę. 
piątek, 10 grudnia 2021

{grudniowa dycha, czyli 10 pomysłów na zimowe dekoracje w domu}

Plan na grudzień mam jeden: uporać się z pracą możliwie jak najszybciej i cieszyć się nadchodzącym Przesileniem Zimowym jak najbardziej. Z tej okazji, zamiast typowej dychy z rzeczami, które zamierzam zrobić, mam dla Ciebie 10 pomysłów na zimowe dekoracje w domu!
niedziela, 28 listopada 2021

{panele ścienne w kuchni - jak zrobić lamperię samodzielnie i niedużym kosztem?}

To niesamowite, jak wiele ciepłych słów i wiadomości spłynęło do mnie po opublikowaniu >>> wpisu z metamorfozą naszej kuchni. <<< Bardzo dziękuję! Ogromnie mi miło! Wśród tych wiadomości znalazło się też naprawdę sporo pytań o nasze panele na ścianie: skąd są, gdzie kupiliśmy, z czego są zrobione, jak je przymocowaliśmy do ściany i tak dalej... Już odpowiadam:
niedziela, 14 listopada 2021

{jej wysokość tapeta, czyli metamorfoza kuchni w kawalerce}

Kuchnia to serce domu. W kuchni toczy się życie. A czasami rewolucje. Ale kuchnia w naszej kawalerce to także jadalnia i domowe biuro. Miejsce spotkań i imprez. A nawet „drugi pokój”, gdy między nami lecą iskry, a ja mam ochotę wyjść do drugiego pokoju i trzasnąć drzwiami, których nie mam. ;) Nasza kuchnia to także poligon doświadczalny. Badam tu natężenie miłości mojego Małża do mnie. Jak? 
czwartek, 11 listopada 2021

{kozia dycha, czyli jedenaście myśli na 11. listopada}

  Jedenasty listopada jest trudny. W ogóle cały listopad jest trudny. Bury, szary, ciemny, smutny, nawet gdy próbuję go odczarować swoimi małymi rytuałami, kąpielami leśnymi, słuchaniem morskich fal. Jest trudny, zwłaszcza w Polsce. W moim ukochanym kraju, za którego obrazem z dzieciństwa tęsknię, a który już nigdy nie wróci, choćbym nie wiem jak się starała.  Dziś, zamiast standardowej >>> KOZIEJ DYCHY <<< zostawiam tu 11 myśli na 11. listopada. 
niedziela, 7 listopada 2021

{o tym, jak upolowałam designerską lampkę za grosze}

Jestem mistrzynią ciętej riposty spóźnionej o dwa dni, mam czarny pas z odkurzania książek, pierwsze miejsce w biegu z meblami dookoła kawalerki oraz złoty medal w skokach na głęboką wodę, czyli w spełnianiu najbardziej abstrakcyjnych wydawałoby się marzeń. Oprócz tego mam jeszcze jedną zaletę: gdy coś mnie męczy, kosmate myśli nie dają spać - przekopuję internet w poszukiwaniu staroci, niespotykanych mebli, dodatków. Co takiego znalazłam tym razem? Brzydkie kaczątko wśród lamp. Kaczątko z książęcym rodowodem. 
środa, 3 listopada 2021

{Islandia część 2: Diamentowa Plaża}

Jeśli nie chcesz mojej zguby, diamenty daj mi, Luby! - zwróciłam się do mojego Małża, gdy późnym, wrześniowym wieczorem planowaliśmy kolejny dzień naszego >>> islandzkiego urlopu . <<< Ale to nie mogą być byle jakie diamenty… poprosiłam o mój ulubiony rodzaj biżuterii – stworzony przez Matkę Naturę. Niepowtarzalny. Codziennie inny. Zaskakujący i zapierający dech w piersiach.  Czy to dostałam? Och, dostałam o wiele więcej. Już sama droga sprawiła, że oniemiałam. 
czwartek, 21 października 2021

{kozia dycha, czyli 10 rzeczy, które zrobię w październiku}

Co to jest za miesiąc, ten październik! Kończę pewne długoterminowe zlecenia, pertraktuję z firmami budowlanymi, przeżywam Islandię wciąż i wciąż, o czym możesz się przekonać czytając >>> pierwszy z islandzkich wpisów <<< oraz planuję i wdrażam małe zmiany we wnętrzu kawalerki. Co takiego już zrobiłam, a co jeszcze mam zamiar zrobić w tym miesiącu? Oto październikowa >>> KOZIA DYCHA <<<
niedziela, 17 października 2021

{o pierwszym spotkaniu z Islandią - część 1}

Może wpadniecie podlać nam kwiatki? - zapytał pół żartem, pół serio Piotr. Całkowicie żartem odpowiedziałam, żeby tak nie kusił i... jakiś miesiąc później, pewnego wrześniowego wieczoru, wylądowaliśmy na Islandii. Czy to prawdziwa historia? Zdecydowanie. Czy miały z tym coś wspólnego islandzkie elfy? 
czwartek, 23 września 2021

{wrześniowa dycha, czyli 10 rzeczy, które zrobiłam we wrześniu i bardzo się z tego cieszę!}

Wrzesień się kończy, a dychy ani widu, ani słychu! ;) Tak to już czasami bywa. Zwłaszcza, gdy w grę wchodzi miesiąc, w którym mam 2 tygodnie urlopu. Ale jestem, wróciłam, próbuję na nowo wdrożyć się w moją codzienność i... zaczynam od dychy. Tym razem będzie to dziesięć rzeczy, które zrobiłam we wrześniu. Jesteś ciekawa/y? 
poniedziałek, 30 sierpnia 2021

{5 małych rzeczy, które możesz zrobić dla przyrody}

Susza. Gwałtowne burze. Gradobicia. Trąby powietrzne. Huragany. Rekordowe temperatury. Pożary. Powodzie. Martwe zwierzęta. Głód. To tylko niektóre z widocznych gołym okiem skutków zmian klimatycznych. I choć sami doświadczamy związanych z tym "atrakcji", cierpimy podczas rekordowych upałów, powodzi czy huraganów, to nadal wielu ludzi nie podchodzi do tematu poważnie. Cóż, są wśród nas także tacy, którzy wierzą, że ziemia jest płaska. Nic na to nie poradzimy. ;) Możemy natomiast, wprowadzić małe zmiany w codziennych nawykach, by choć spróbować przetrwać. Oto kilka z nich.
piątek, 20 sierpnia 2021

{sierpniowa dycha, czyli 10 rzeczy, które zrobię w sierpniu}

No dobrze, nie nadążam. Przyznaję się bez bicia! ;) Nie nadążam za mijającymi w zatrważającym tempie dniami, tygodniami, a nawet miesiącami. Połowa sierpnia już dawno za nami, a koziej dychy jak nie było, tak nie ma. Ten sierpień przecieka mi między palcami. Mam dużo spraw do załatwienia przed naszym wrześniowym urlopem (o tym będzie później), sporo tematów do dokończenia w pracy i zwyczajnie nie zdążyłam nawet pomyśleć o sierpniowej dyszce. A co dopiero ją rozpisać.  Ale już dość biadolenia, czas na działanie! Oto sierpniowa dycha, częściowo już zrealizowana (zaznaczę to w treści ✔ ).  Ilustracją dychy są sierpniowe migawki z życia. Zaczynamy?
wtorek, 17 sierpnia 2021

{koza w ogrodzie: dalia - o zapomnianej królowej babcinych ogródków}

Wszędzie ich ostatnio pełno! - powiedziała mi koleżanka, gdy pochwaliłam się moimi pięknościami. Może i tak, ale chyba tylko w internecie? ;) Bo jakoś nie wpadły mi w oko nigdzie w moim mieście. Nie widziałam ich też u znajomych, ani nawet u mojej babci, która tak naprawdę mnie zainspirowała!  Zapraszam Cię dziś do mojego daliowego zakątka pod lasem. Sprawdźmy razem, jakie efekty przyniósł nasz mały, ogrodniczy eksperyment w postaci wzniesionych rabat. Zapraszam!
niedziela, 18 lipca 2021

{idealna na lato sałatka z młodych ziemniaków i innych przysmaków}

Pyry, kartofelki, ziemne jabłka, perki, grule, barabole, bulwy i psianki - obojętnie, jak je nazwiesz - uwielbiam! Ziemniaki to życie! Zwłaszcza młode, malutkie, wyszorowane szczotką i lekko oskrobane, ugotowane w osolonej wodzie i podawane z duuuuuuuużą garścią posiekanego koperku! Ach! Lubisz?  Mam dziś dla Ciebie przepis, który zrodził się spontanicznie z potrzeby serca. Albo raczej pustego żołądka. ;) Oto najpyszniejsza na świecie sałatka z młodych ziemniaków i innych przysmaków. 
wtorek, 13 lipca 2021

{lipcowa dycha, czyli 10 rzeczy, które zrobię w lipcu}

Lipiec, lipy kwitną i pachną obłędnie, żar na przemian z ulewami leją się z nieba, wakacje w pełni (oczywiście nie wszyscy je mamy), czas zatem na totalnie letnią dychę. Jakie 10 rzeczy wpadło mi do głowy tym razem? Co zamierzam zrobić, a co jest tylko inspiracją? 
niedziela, 11 lipca 2021

{hygge na balkonie, czyli randka w czasie burzy}

Randkujesz? Ja, mimo już prawie 18 lat z tym samym Chłopakiem, wciąż chodzę na randki. Czasami do knajpki, kina czy na spacer, a czasami na... balkon! :) I to nie swój, bo przecież w kawalerce balkonu brak. Nie przeszkadza mi to jednak w organizowaniu balkonowych schadzek przy lampce wina i innych... lampkach. 
środa, 30 czerwca 2021

{podsumowanie czerwca, czyli trochę inna kozia dycha}

Nie wiem, jak Ty, ale ja wszystkie zaoszczędzone w czerwcu pieniądze zostawiam w osiedlowym warzywniaku, u Pani Gosi, która w zamian pakuje mi do torby najpiękniejsze truskawki i czereśnie. Nie wyobrażam sobie lata, a szczególnie czerwca, bez tych owoców. Bez czego jeszcze? I co u mnie słychać, skoro cały miesiąc nie odzywałam się na blogu?  Zapraszam na nietypową KOZIĄ DYCHĘ . 
niedziela, 30 maja 2021

{czym pachnie maj - przepis na herbatę z lilaka}

Narwali bzu, naszarpali, / Nadarli go, natargali, / Nanieśli świeżego, mokrego, / Białego i tego bzowego. / Liści tam - rwetes, olśnienie, / Kwiecia - gąszcz, zatrzęsienie, / Pachnie kropliste po uszy / I ptak się wśród zawieruszył. [...]   Julian Tuwim, "Rwanie bzu"  Gdybym miała dobrać zapach do każdego miesiąca w roku, to maj zdecydowanie pachniałby lilakiem (bzem). Orzeźwiająco, słodko, jakby karmelowo. By zachować ten zapach na dłużej i cieszyć się nim, gdy za oknem zima, co roku przygotowuję lilakową herbatę. Jak? Dziś zdradzę Ci ten sekret. 
środa, 19 maja 2021

{majowa dycha, czyli 10 rzeczy, które zrobię w maju}

" Dzień za dniem pada deszcz, /  Słonce śpi, nie ma cie, /  Jest mi bardzo, bardzo źle.  Zimny kraj, zimny maj,  Koty śpią, miasto śpi, /  Czarodziejskie śnią się sny. /  W moim śnie, cudownym śnie, /  Tylko kocham kocham, kocham, /  Brawie się, la la, la la! /  W moim śnie, cudownym śnie, /  Tylko kocham kocham, kocham, /  Bawię się, la la, la la!"   Czy piękny i dość prawdziwy, jeśli chodzi o sam początek maja tekst Kory nie jest fantastycznym wprowadzeniem w majową dychę? Oj jest! Zapraszam Cię na 10 rzeczy, które zrobię (albo nie) w maju. :) Gotowa/y?
sobota, 15 maja 2021

{chłodnik litewski mojej Babci}

Moja Babcia Nadzieja, zwana przez wszystkich Nadzią, gotowała jak nikt! Naprawdę! W życiu nie jadłam niczego pyszniejszego niż to, co wychodziło spod rąk Babci Nadzi. Nawet, gdy był to ugotowany w wodzie najzwyklejszy serdelek, albo surówka z sałaty, rzodkiewki i szczypiorku. U Babci nawet herbata smakowała jak ambrozja. Mam swoją teorię i wielokrotnie ją potwierdziłam obserwując Babcię krzątającą się po kuchni. Otóż Babcia Nadzia była...
niedziela, 9 maja 2021

{o tym, jak zostałam ogrodniczką - leśny ogród kozy}

Ogródek? Jaaaaasne, że umiem w ogródek! Gotowałam zupy z liści i klepałam kotlety z błota w ogródku mojej Babci już jako pięciolatka. Po kryjomu podlewałam drugi raz, tuż po deszczu, marchewki, żeby szybciej rosły. I byłam mistrzem w trwonieniu deszczówki, którą Dziadek skrupulatnie zbierał w starej, metalowej beczce. Mało ekologicznie, wiem. Ale w zamian za psoty pomagałam zbierać wiśnie, agrest i ulubione czarne porzeczki oraz uczestniczyłam (najczęściej poszukując skarbów) w corocznym sprzątaniu wnętrza altanki.  No ale jak to się nie liczy? 
sobota, 24 kwietnia 2021

{o tym, dlaczego zignorowałam Światowy Dzień Książki i o książce, której zignorować nie można - "Dziewczyna, kobieta, inna" Bernardine Evaristo}

Miałam 8 lat. Wypożyczyłam w szkolnej bibliotece książkę "Jak Wojtek został strażakiem". Marzyłam w tym momencie o zostaniu strażaczką, a jakże! Cieniutką książeczkę przeczytałam jednym tchem i jeszcze tego samego dnia przyniosłam do biblioteki, by ją oddać. Pani Bibliotekarka spojrzała na mnie zza okularów surowym wzrokiem i machając siwą czupryną na boki, zaczęła na mnie krzyczeć, że:
poniedziałek, 12 kwietnia 2021

{kwietniowa dycha, czyli 10 rzeczy, które zrobię w kwietniu}

Czy Ciebie też tak zaskakuje zmiana daty w kalendarzu? Ostatnio mam wrażenie, że co spojrzę, to przeskakuję o jakiś miesiąc do przodu! Wspominam o tym identycznie zaskoczona przy okazji tworzenia każdej kolejnej >>>  KOZIEJ DYCHY  <<< na blogu. Tak, kwiecień też mnie zaskoczył, a jeszcze bardziej fakt, że dziś jest już 12! To najwyższa pora na spisanie moich małych planów-sugestii na ten miesiąc.  To co? Zaczynamy? 
środa, 31 marca 2021

{o kilku przedmiotach z drugiej ręki, które niedawno zamieszkały w kawalerce}

Tęsknię za targami staroci! W mojej okolicy nie ma ich zbyt wielu i nie są zbyt okazałe, ale tęsknię nawet za nimi. Za przechadzaniem się wśród straganów, oglądaniem, wybieraniem, targowaniem się (tylko w takich miejscach to robię i to niezbyt umiejętnie)... Bo internetowe "polowania" na piękne przedmioty z drugiej ręki to jednak nie to samo. Wymagają dodatkowych umiejętności i niesamowicie wyćwiczonych palców. Tu trzeba mieć refleks! Podejmować decyzję w 3 sekundy, ba, 2 nawet! Bo 3 to o jedną za długo i hyc, piękny przedmiot leci już do kogoś innego. Jak to się zatem stało, że w ciągu trzech miesięcy 2021 roku udało mi się upolować kilka naprawdę fajnych przedmiotów z duszą? Pozwól, że zdradzę Ci mój sekret:
czwartek, 11 marca 2021

{marcowa dycha, czyli 10 rzeczy, które zrobię w marcu}

Marzec nastraja mnie już bardzo wiosennie. Też tak masz? I chociaż zima jeszcze trwa, ba, nawet śnieg i mróz wciąż toczą bój ze słońcem i zielenią, czuję już wiosnę w powietrzu. Czas zatem na marcową dychę - plan, nie-plan, spis pomysłów i sugestii na ten miesiąc. Gotowa? Gotowy?
czwartek, 18 lutego 2021

{lutowa dycha, czyli 10 rzeczy, które zrobię w lutym}

Do końca lutego zostało 10 dni, dlatego zmodyfikuję tę spóźnioną nieco dychę. Napiszę Ci dziś o rzeczach, które są dla mnie w tym miesiącu ważne. O których myślę, które czuję, których doświadczam, spotykam. 10 słów i 10 krótkich rozwinięć. Co Ty na to? 
wtorek, 16 lutego 2021

{o osiemdziesięciolatku, który skradł moje serce, czyli metamorfoza bardzo starego kredensu}

„Muszę go mieć” - powtarzałam w głowie, jak mantrę, intensywnie wpatrując się w ekran komputera – „Po prostu muszę!”- pomyślałam na tyle głośno, że zawisł nade mną pytający wzrok mojego Małża. - Kocie, bo widzisz, mam sprawę… znalazłam taki bardzo stary, przepiękny kredens, idealny do naszej kuchni, drewniany taki, wiesz, jak lubię - mebel z duszą, i ja go odnowię, sama, nawet palcem nie kiwniesz (o naiwny!), obiecuję! - wyrecytowałam niemal jednym tchem. Z niepocieszoną miną podszedł bliżej, zerknął w ekran i skwitował: - Nie mamy na niego miejsca. Ale ja już wiedziałam, że pierwsze ziarenko nagłej potrzeby posiadania mocno nadgryzionego zębem czasu mebla zostało zasiane. Czy właśnie wyszłam na manipulującą Małżem zołzę? Być może. Dodajmy do tego upartą kozią naturę i chyba nie muszę mówić, że po raz kolejny powiedział TAK? ;) 
środa, 13 stycznia 2021

{styczniowa dycha, czyli 10 rzeczy, które zrobię w styczniu}

Nadszedł czas na pierwszą kozią dychę w tym roku. Przypada ona na styczeń, wiadomo, a styczeń w tym roku jest ekscytujący już od pierwszego dnia. Nie, żebym tutaj przeprowadzała jakieś wielkie rewolucje i brnęła w postanowienia noworoczne. Co to, to nie! Nie jestem fanką stawiania sobie wygórowanych wymagań tylko dlatego, że cyferka na końcu daty przeskoczyła o oczko wyżej. Jestem natomiast fanką celów długoterminowych oraz robienia list z pomysłami na różne aktywności - dlatego właśnie w 2019 roku stworzyłam pierwszą kozią dychę .  Jakie pomysły, sugestie i wydarzenia znalazły się na tegorocznej, pierwszej liście? 
niedziela, 10 stycznia 2021

{podróże do wewnątrz: trasa leczenia spacerowego na Jeziorze Ilińsk}

Pierwsze dni Nowego Roku upływają mi zawsze na podróżach do wewnątrz , czyli zwiedzaniu bliższych i dalszych okolic mojego miasteczka. Mamy tutaj jeszcze tyle pięknych miejsc do zobaczenia, w tyle punktów chciałabym jeszcze pójść, pojechać, a nawet wrócić po raz kolejny. Ponieważ mieszkam w dość popularnej turystycznie części Polski, najchętniej korzystam z ciszy i spokoju, jaki przynosi pora roku zwana "poza sezonem". To wtedy Mazury są dla mnie najpiękniejsze. Od pierwszych wspólnych lat, niezależnie od miejsca zamieszkania, kultywujemy z Małżem tradycję noworocznych spacerów. 2021 rok również rozpoczęliśmy od wycieczek w kilka ciekawych miejsc. Do jednego z nich Cię dziś zabiorę. Naciągnij czapkę na uszy, ruszamy!