niedziela, 30 sierpnia 2020

{czy Zeus lubi kiełbaski? rzecz o pierwszym ognisku}

Nie wiem, co ten Prometeusz sobie myślał, gdy postanowił dać ludzkości ogień?! Na dodatek chciał to utrzymać w tajemnicy przed ojcem? Naiwniak. Powinien się spodziewać, że pierwszy lepszy Kowalski  spali niewygodne książki i pobiegnie się pochwalić do pierwszej lepszej gazety czy telewizji. Że Müller zaśnie nad fajką i spopieli kilka domów sąsiadów, Silva zapomni, że nie wolno rozpalać ogniska w lesie tropikalnym, a inny Smith puści z dymem pół Kalifornii oraz Australię. O tych wpadkach będzie tak głośno, że nie ma mowy, żeby na Olimpie się nie dowiedzieli, co się tu na tym ziemskim padole odprometeuszowało. Zatem, żeby ratować nasz, ludzkości, honor postanowiłam w końcu rozpalić porządne, zupełnie nieprzypadkowe ognisko...
środa, 19 sierpnia 2020

{karmelizowane brzoskwinie z lodami, czyli lato na talerzu o każdej porze roku}

Co byś powiedział/a na lody z ziemniaków? A na bitą śmietanę z pianki do golenia? Może masz chrapkę na kawę z pianką z płynu do zmywania? Nie? Cóż... muszę przyznać, że uwielbiam poznawać nowe smaki, ale nawet ja nie jestem tak zdesperowana, by jeść takie wynalazki. ;) Jednak co zrobić, gdy  prawdziwe lody topnieją zbyt szybko, podobnie jak bita śmietana, a Ty masz przed sobą profesjonalną sesję zdjęciową jedzenia do wykonania? 
wtorek, 18 sierpnia 2020

{Bieszczadujmy 2: torfowisko Tarnawa Wyżna}

Ale jak to, będziemy w górach i nie pójdziemy w góry? - pytał mój Małż, gdy pakowaliśmy się na wyjazd z przyjaciółmi i ich psem w Bieszczady. Okazało się, że nie samymi połoninami bieszczadzki piechur żyje. Zwłaszcza w okresie wakacyjnym. A gdy już wyczerpie wszystkie te "przewodnikowe" atrakcje pełne ludzi, zazna jeszcze odrobiny ciszy i samotności w rzadziej uczęszczanym miejscu... Jakim? Dziś opowiem Ci o torfowisku w Tarnawie Wyżnej. Chodź ze mną na spacer!
czwartek, 6 sierpnia 2020

{sierpniowa dycha, czyli 10 rzeczy, które zrobię w sierpniu}

Lato w tym roku mnie nie oszczędza, ale postanowiłam się nie poddawać i działać na tyle, na ile starczy mi sił. Ten wpis to dla mnie dodatkowa motywacja, by nie tylko napisać parę słów na blogu, ale też zaplanować sobie różnego rodzaju aktywności. Między pracą a pracą, między czytaniem, spaniem, nielicznymi spotkaniami oraz jedzeniem pysznych rzeczy. Bo wszystko mogę o lecie powiedzieć poza tym, że jest niesmaczne. Jest smaczne, jak diabli! ;) Zapraszam na sierpniową dychę!
wtorek, 4 sierpnia 2020

{jak zmieniać świat robiąc swoje? O "Świecie naszych marzeń" Magdy Bębenek}

Mam wrażenie, że rok 2020 pisze właśnie obszerny raport na temat poczucia bezpieczeństwa ludzkości w obliczu nieznanych dotąd wirusów, szóstego masowego wymierania oraz katastrofy klimatycznej nie do zatrzymania. A my wszyscy, Ty i ja także, jesteśmy jednymi z miliardów (anty)bohaterów tej opowieści...