{o świętach}
W Święta, zwłaszcza te zimowe, do szczęścia potrzeba mi naprawdę niewiele: bliskich, spokojnej głowy, zapachu choinki i śniegu. Jeśli na stole znajdzie się coś pysznego - to świetnie. Jeśli nie - nawet przy odgrzewanej pizzy z marketu spędziłabym miło czas. Przesilenie Zimowe, Szczodre Gody, Jul czy też Boże Narodzenie* co roku jest dla mnie czasem, który w pełni chcę poświęcić rodzinie i przyjaciołom. I plan na ten rok się nie zmienił. Choć udało mi się stworzyć też nową tradycję:
6 komentarzy: