{Atlas Wysp Odległych}
Pamiętam, że w dzieciństwie często widywałam Dziadka Władka pochylonego nad starą, zniszczoną księgą. Z okularami opadającymi na czubek nosa i przy cichych dźwiękach radia, wędrował palcem po pożółkłych kartkach. Któregoś dnia zauważył, że Go obserwuję, zawołał mnie do siebie, posadził na kolanie i... dzięki Niemu po raz pierwszy w życiu zobaczyłam Mapy.
7 komentarzy: