niedziela, 6 września 2020

{3 seriale o autyzmie, które warto obejrzeć}



Spektrum zaburzeń autystycznych to temat szeroki i rwący, jak rzeka. Mnie, totalnemu laikowi, wydaje się niesamowicie odległy i jednocześnie fascynujący. I choć nie mam ambicji zostania specjalistką, interesuje mnie na tyle, że poszerzam swoją wiedzę w tym zakresie. Dziś chciałabym Ci polecić trzy świetne seriale, dzięki którym spojrzysz na swoje życie w zupełnie innym świetle. Bo to, co Tobie wydaje się naturalne i dziecinnie proste, może być dla kogoś przeszkodą nie do przejścia. Jak się odnaleźć, gdy rytm codzienności nadają rytuały, bez których nie można zrobić kolejnego kroku, a wyrażanie emocji jest trudniejsze, niż fizyka kwantowa dla humanisty? 

1. "The A word" / "Słowo na A"

Ten brytyjski serial odkryłam niedawno i właśnie obejrzeliśmy z R. najnowszy, trzeci sezon. Głównym bohaterem jest chłopiec, Joe Hughes, który wraz z rodziną mieszka w niewielkiej miejscowości w Lake District w Anglii. Pięciolatek ma swoje rytuały, przyzwyczajenia, które jego rodzinie wydają się zwykłymi, dziesięcymi fanaberiami. W momencie, gdy do rodziców zaczyna docierać, że Joe może być dzieckiem autystycznym, doświadczamy wraz z nimi karuzeli emocjonalnej: od zaprzeczania i załamania przez zdumienie i niedowierzanie, aż do akceptacji i próby pogodzenia się z diagnozą. 

Myślę, że ten serial świetnie przybliża temat autyzmu dziecięcego i jego objawów, tak często - co wynika z niewiedzy - ignorowanych. Pokazuje też, z jakimi trudnościami na co dzień spotykają się zarówno dzieci w spektrum, jak i ich bliscy. 

Serial wzorowany jest na izraelskim "Yellow Peppers". Aktualnie dostępne są 3 sezony po 6 niemalże godzinnych odcinków: pierwszy z 2016, drugi z 2017 i trzeci z 2020 roku. Serial można oglądać na BBC Prime / Prime Video Amazon. 



2. "Atypical" / "Atypowy"

Mam wrażenie, że nie ma osoby, która by o tym serialu nie słyszała. A przynajmniej osoby z dostępem do Netflixa. ;) W przypadku Sama Gardnera, bohatera "Atypowego" mamy do czynienia z amerykańskim nastolatkiem i jego próbą zrozumienia oraz dopasowania się do otaczającego go świata. 

Sam mieszka z siostrą i rodzicami w Connecticut, ma 18 lat i chce żyć, jak jego rówieśnicy: chodzić na randki, dostać się na studia, znaleźć pracę i zrozumieć swoich kolegów. W trzech sezonach (czwarty, ostatni, będzie miał premierę w 2021r.) możemy obserwować codzienne zmagania Sama i jego najbliższych. Co ciekawe, twórcy zaprosili do współpracy przy drugim i trzecim sezonie aktorów oraz scenarzystów autystycznych, dzięki którym postać Sama stała się bardziej wiarygodna. 

Na platformie Netflix możesz obejrzeć wszystkie trzy sezony (2017, 2018, 2019), łącznie 28 odcinków. 



3. "Love on the spectrum" / "Miłość w spektrum"

Ten serial dokumentalny był dla mnie niesamowicie emocjonalnym przeżyciem. Wzruszałam się, drżałam, denerwowałam razem z jego bohaterami. Kibicowałam, trzymałam kciuki, starałam się zrozumieć... i - jakkolwiek brutalnie to brzmi - doceniałam to, co mam. 

"Miłość w spektrum" to australijski, czteroczęściowy reality show, pokazujący dorosłych ludzi zmagających się ze spektrum autyzmu podczas eksplorowania nieprzewidywalnego świata miłości, randek i związków. Jego bohaterami są zarówno single poszukujący miłości, jak i pary planujące ślub i wspólne życie. Towarzyszymy im podczas pierwszych i kolejnych randek, obserwujemy walkę ze słabościami, fobiami, ale także jak pomału otwierają się na miłość i rozkwitają. Obserwujemy przygotowania, naukę i próby przyswojenia konwenansów, które dla nas są naturalne, jak oddychanie. Przywitaj się, przedstaw, okazuj zainteresowanie, zadawaj pytania, nie mów tylko o sobie... - wszystko, co Tobie i mnie wydaje się oczywiste, tu okazuje się ważnym i naprawdę trudnym zadaniem do wykonania. 

"Miłość w spektrum" to niesamowita lekcja pokory i szansa na spojrzenie na swoje życie z zupełnie innej perspektywy. Polecam z całego serca! Jeśli miałabyś/miałbyś wybrać tylko jeden z tych trzech tytułów do obejrzenia, to postaw na ten. Dwa pierwsze są świetne, ale postaci i ich przygody są fikcyjne. Serial dokumentalny to zawsze żywy organizm, prawdziwe historie i bohaterowie z krwi i kości. Z takimi łatwiej jest się utożsamiać, sympatyzować i dopingować.




Daj znać, czy znasz te tytuły, a może już je widziałaś/eś? Co o nich sądzisz? Jakie zrobiły na Tobie wrażenie? A może zainspirowałam Cię do obejrzenia któregoś z nich? Chętnie porozmawiam z Tobą o tym w komentarzach. 

Uściski, k. 

PS Zachęcam Cię do poczytania nieco więcej o samym spektrum autyzmu, jego objawach, przyczynach, skutkach. Nie jestem ekspertką i nie czuję się na siłach edukować kogokolwiek. Dlatego też w tym wpisie nie znajdziesz żadnych informacji na temat autyzmu. Ufam, że dociekliwi Czytelnicy sami zgłębią temat. :) 




21 komentarzy:

  1. Nie znałam żadnego z tytułów, wiem komu podesłać, dzięki. Pozdrowienia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że mogłam Ci coś nowego podpowiedzieć. :)

      Usuń
  2. ostatnio szukałam jakiejś odmiany i chętnie poznam wszystkie 3 seriale

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam serdecznie :) daj znać, który podobał Ci się najbardziej.

      Usuń
  3. Ja jestem takim dziwnym typem, który nie za bardzo lubi seriale ;-) ale myślę, że "Słowo na A" mogłabym obejrzeć. Ja do listy dodałabym jeszcze "The good doctor", gra aktorska głównego bohatera genialna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ostatnio wolę seriale niż długie filmy, jakoś tak... dzięki za podpowiedź, nie oglądałam "The good doctor".

      Usuń
  4. Nie znam tych seriali, ale to dlatego, że nie oglądam TV.
    Autyzm to jednak trudny problem i dobrze jest wiedzieć na jego temat więcej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, ja żyję bez telewizora już ponad 10 lat. To są seriale, które znajdziesz w internecie. :) Polecam.

      Usuń
  5. Bardzo interesuje mnie zjawisko autyzmu, takie seriale, to swietny sposob na szerzenie szacunku wobec innosci. Zapisuje tytuly! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie warto w taki sposób poszerzać swoją wiedzę, ale też uczyć się, że świat składa się z różnych osób, a każda z nich jest tak samo wartościowa.

      Usuń
  6. Dziekuje za propozycje, bardzo lubie seriale BBC, chyba zdecyduje sie na "Slowo na A", przekonlas mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest naprawdę pięknie zrobiony plus angielskie realia, tak inne od polskich i amerykańskich, do których przyzwyczaiły nas najpopularniejsze seriale. Miła odmiana.

      Usuń
  7. Chętnie poznam choćby jeden z tych seriali.Nigdy nie widziałem seriali o autyzmie. Pozwoli mi to lepiej zrozumieć niektórych ludzi.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystkie trzy tytuły są bardzo interesujące! Oczywiście słyszałam o Atypowym, bo faktycznie chyba nikt kto ma Netflixa nie mógł tego serialu przeoczyć, ale jakoś nam się nie złożyło. Trzeba będzie to nadrobić, dzięki za przypomnienie. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z całej trójki "Atypowy" był pierwszym, który obejrzałam. Tak się akurat złożyło. Myślę, że warto obejrzeć. Zwłaszcza 2 i 3 sezon, w którego powstawaniu maczali palce autystyczni twórcy. :) Daj znać, co sądzisz.

      Usuń
  9. Zupełnie nie znam tych seriali. Filmy o tej tematyce widziałem, ale widzę, że muszę nadrobić również seriale.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że mogłam Ci podrzucić coś, czego nie znasz. Może akurat coś z tego zestawu Ci się spodoba? :)

      Usuń
  10. Z tej trójki widziałyśmy tylko Atypowego, ale jest w ogóle jednym z naszych ulubionych seriali! Jest po prostu świetny! O tych dwóch pozostałych nie słyszałyśmy, ale w takim razie widzimy, że mamy co nadrabiać! ❤️

    OdpowiedzUsuń
  11. Temat autyzmu nie jest mi obcy. Seriali nie wiedziałam i chętnie je zobaczę w jesienne wieczory.
    Fajnie, że poruszyłaś ten temat i zaproponowałaś filmy.
    Wszystkie trzy tytuły bardzo ciekawe, sądząc po opisie.
    Pozdrawiam :-)
    Irena-Hooltaye w podróży

    OdpowiedzUsuń
  12. Popołudniaki!

    Tematyka związana z autyzmem jest mi znana od lat - trochę zawodowo a trochę prywatnie. Filmy chętnie obejrzę.

    Pozdrawiam, Agnieszka

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój czas i komentarz. :)

Ps. bardzo proszę bez spamowania w komentarzach linkami do stron firmowych - to nie przejdzie. ;)